Design Thinking w praktyce. Wywiad z Rafałem Czarnym
Ile razy spotkaliście się z sytuacją, w której podczas tworzenia lub udoskonalania produktów w Waszej firmie, zespół kierował się intuicją, pomijając zupełnie realne potrzeby klienta? Czy zdarza Wam się polegać wyłącznie na własnej wizji świata i nie brać pod uwagę tego, co do powiedzenia mają odbiorcy Waszej usługi? Jeśli tak, to mamy złe wieści – tracicie na tym i Wy, i Wasze przedsiębiorstwo. O tym, jak skupić się na perspektywie konkretnych użytkowników Waszych usług lub produktów, mówi metoda Design Thinking.
Czym ona właściwie jest? Jak ją poprawnie stosować? W czyjej pracy okazuje się niezbędna? O te i inne aspekty Design Thinking zapytaliśmy się Rafała Czarnego – moderatora DT, trenera Inprogress z wieloletnim doświadczeniem, a od tego roku – Dyrektora ds. Innowacji i Rozwoju w Inprogress Design Lab.
Design Thinking – innowacyjne rozwiązywanie problemów
Rafale, od kilku lat prowadzisz szkolenia z zakresu zarządzania zmianą, facylitacji, motywowania pracowników czy komunikacji w zespole. W tym roku zostałeś Dyrektorem ds. Innowacji i Rozwoju w Inprogress Design Lab. Dlaczego wraz z zespołem postanowiłeś zająć się Design Thinking?
Faktycznie, szkolenia i prowadzenie szkoleń to spora część mojego życia zawodowego. Nigdy jednak nie było to zajęcie, któremu poświęcałem się w całości. Równolegle do działalności szkoleniowej byłem projektantem: projektowałem nie tylko szkolenia i procesy działalności okołoszkoleniowej, ale również systemy motywacyjne, procesy przepływu pracy oraz przede wszystkim planszowe gry biznesowe.
Niezależnie od tego, czym się zajmowałem, używałem procesu opisanego jako Design Thinking. Ciekawe jest odkryć, że wypracowane przez siebie metody pracy zostały przedstawione jako model, który zyskuje popularność na całym świecie 🙂 Właśnie z tego powodu, że od ponad 10 lat pracuję w podejściu skoncentrowanym na człowieka (jest to idea nazwana jako Human Centered Design), przy szybkim tworzeniu wczesnych prototypów, które są następnie testowane i udoskonalane, postanowiłem głębiej wejść w ten obszar. Jako praktyk wiem, co sprawia trudności i w jakich obszarach pomóc ludziom w implementacji myślenia projektowego w ich życiu zawodowym.
W Inprogress Design Lab mam wspaniały zespół, który podziela wizję tworzenia produktów, usług i procesów w oparciu o faktyczne potrzeby użytkownika. Lubimy mówić, że “Tworzymy rzeczy potrzebne”. Nic nas tak nie motywuje do rozwoju i coraz lepszej pracy niż właśnie taka misja. Odpowiadając na pytanie wprost, dlaczego Design Thinking: bo powoduje, że wysiłek włożony w pracę ma faktyczny sens. A to motywuje do działania.
Często można spotkać się z opinią, że metoda Design Thinking jest bardzo popularna na Zachodzie, natomiast w Polsce dopiero zaczyna nabierać rozpędu. Jakie są tego przyczyny?
Większość innowacji wprowadzanych w każdym obszarze gospodarki (ale także w modzie i lifestyle’u) na świecie rozprzestrzenia się jak fala. Fala idzie od kolebki innowacji: w tym wypadku kolebką były Stany Zjednoczone – zanim trend dotarł do nas, minęło parę lat.
Innym powodem jest też to, że w naszym kręgu kulturowym nie lubimy “tracić czasu” na techniki, których efektywność jest niepewna. Problemem Design Thinking jest to, że nie istnieją (jeszcze) żadne badania potwierdzające skuteczność tej techniki. Jedyne, co mamy, to opisy case study. Jako że opisów skutecznego użycia jest coraz więcej, coraz więcej ludzi w naszych organizacjach chce spróbować wprowadzić tę metodę do swojego modelu działania.
Nie zapominajmy o tym, że case study nieudanego użycia jakiejkolwiek metody zwyczajowo się nie publikuje. Nie wiemy w takim razie, jak często Design Thinking się nie sprawdził. Zwracam w ten sposób uwagę na problem, który niesie za sobą “moda na Design Thinking” (i każda inna moda). Nie istnieje narzędzie dobre “do wszystkiego” – Design Thinking też takim nie jest. Wiele organizacji wprowadzając DT do swojego sposobu działania ma przekonanie, że jest to lek na całe zło. Nie jest.
Zastosowanie metody Design Thinking
Do czego właściwie służy Design Thinking? Czy nadaje się również do rozwiązywania problemów natury specjalistycznej, czy może tylko w kreatywnym poszukiwaniu rozwiązań i ulepszeń?
Granicę użycia Design Thinking stawiam w innym miejscu, niż natura specjalistyczna / kreatywne poszukiwania. Wszelkie problemy możemy rozwiązać na kilka sposobów: stosując ogólne normy, standardy, prawa i logikę, albo “szukając gdzie indziej”. Jeśli problem, który mamy, ma swoje logiczne rozwiązanie (i akceptujemy to rozwiązanie), Design Thinking nie ma sensu. Przestrzeń na Design Thinking otwiera się tam, gdzie albo logika nie wystarcza, albo chcemy zbadać inne niż dotychczas stosowane sposoby radzenia sobie z problemem.
Kiedy rozmawiam o tym ze współpracownikami, stosuję pewną zagadkę. Zagadka ma swoje konkretne rozwiązanie (i nie jest ono w żaden sposób podchwytliwe), ale nie da się do niego dojść patrząc tylko z perspektywy logiki. Konieczne jest przyjęcie zupełnie nowej, odmiennej perspektywy: i tę perspektywę umożliwia w praktyce Design Thinking. Oczywiście nie chodzi o to, że DT jest nielogiczne: jest, bardzo. Pozwala jednak wykorzystać ten sposób myślenia w inny sposób niż do tej pory.
Na stronie Inprogress Design Lab możemy przeczytać, że jesteście praktykami Design Thinking i korzystacie z tej metody w swojej codziennej pracy. W jaki sposób?
Wciąż nie jest to bardzo częste, ale zdarzają się procesy Design Thinking, które prowadzimy u klientów Inprogress. Ostatnio byliśmy w organizacji z sektora ubezpieczeń, w której pracowaliśmy nad zagadnieniem usprawnienia komunikacji pomiędzy różnymi jednostkami organizacyjnymi w tej firmie.
I oczywiście, tak jak już wcześniej powiedziałem, pracujemy przede wszystkim przy projektowaniu procesów i usług biznesowych. Najczęściej są to planszowe gry biznesowe, które wspierają promocję marki, proces induction albo procesy edukacyjne. Najwidoczniejsze efekty naszej pracy to właśnie planszowe gry szkoleniowe, które wzbogacają ofertę szkoleniową Inprogress. Ale nie jest to jedyne, co tworzymy. Na bazie informacji zebranych od uczestników szkoleń prowadzonych przez Inprogress projektujemy rozwiązania, które mogą dać uczestnikom lepsze doświadczenia szkoleniowe albo umożliwią ludziom dotarcie na szkolenia.
SCRUMtastic Business Simulation – symulacja biznesowa autorstwa projektantów z Inprogress Design Lab.
Czy za każdym razem przechodzicie przez cały proces, czy czasami korzystacie z wybranych narzędzi Design Thinking?
A o jakim procesie mówimy? 😉 W internecie można przeczytać o przynajmniej 5 modelach Design Thinking: jeden ma 3 etapy, inny 5 etapów, kolejny 7 etapów. Jest też model podwójnego diamentu… To jest ta smutniejsza część prawdy o Design Thinking. Jest idea, ale nie ma pewności, w jaki sposób należy ją wykorzystywać. Zawsze można powiedzieć, że stosowanie DT powinno być “zdroworozsądkowe”, ale czym ten “zdrowy rozsądek” jest?
Właśnie z tego powodu podjęliśmy współpracę z Akademią Górniczo-Hutniczą w Krakowie. Spotkaliśmy tam kilku fascynatów modelu Design Thinking, którzy podobnie jak my chcą stworzyć coś naprawdę wartościowego. Zaczęliśmy prowadzić badania nad procesem DT i chcemy w niedalekiej przyszłości zaprezentować metodę stosowania Design Thinking w praktyce. Będzie się ona różnić od innych tym, że będzie miała solidne podstawy naukowe. Jesteśmy też na etapie poszukiwania partnerów biznesowych, którzy będą chcieli sprawdzić jej działanie u siebie.
Czy w Waszej pracy Design Thinking jest skuteczne? Czy nie mogę tych samych efektów osiągnąć w inny sposób, np. przy pomocy burzy mózgów?
Odpowiadając, odniosę się do prawdopodobieństwa osiągnięcia sukcesu. Niepodważalną prawdą jest to, że nawet jeden człowiek jest w stanie wpaść na przełomowy pomysł, którego realizacja zrobi z niego milionera. Takich pomysłów jednak weszło w życie zaledwie kilka. Burza mózgów podnosi prawdopodobieństwo stworzenia dobrego lub innowacyjnego pomysłu. Różnorodne punkty widzenia i możliwość konfrontacji pomysłu z opinią innych istotnie podnoszą prawdopodobieństwo wymyślenia skutecznego rozwiązania. Między innymi burza mózgów jest jednym z narzędzi wykorzystywanych w procesach Design Thinking.
Samo DT jest bardziej złożonym podejściem. Wykorzystuje więcej czynników pozwalających na znalezienie dobrego rozwiązania problemu niż sama burza mózgów. Przyjęcie perspektywy klienta, zastanowienie się nad jego potrzebami, zaproponowanie i prototypowanie potencjalnych rozwiązań, które później będą testowane… To podejście jeszcze bardziej podnosi prawdopodobieństwo znalezienia satysfakcjonującego rozwiązania problemu, nad którym pracuje zespół.
Ponownie jednak przypomnę, że stosowane podejście musi wynikać ze specyfiki problemu. Jeśli istnieją sprawdzone i skuteczne rozwiązania problemu, które satysfakcjonują organizację, Design Thinking może być zbędny, a uczestnicy mogą mieć poczucie zmarnowanego czasu.
W naszej pracy stosujemy Design Thinking bardzo często, gdyż tworzymy rzeczy absolutnie nowe. Przy takich tematach, gdzie rozwiązanie należy wypracować od podstaw, Design Thinking świetnie się sprawdza. Dlatego zresztą model ten doskonale komponuje się w procesach zarządzania projektami: DT powinien być używany w zdecydowanej większości faz przedprojektowych, żeby jak najlepiej stworzyć obraz rozwiązania, które projekt później stworzy.
Design Thinking – metoda uniwersalna
Dużo mówi się o zastosowaniu Design Thinking w ujęciu ogólnym. Rodzi to pytanie o możliwości zastosowania metody w konkretnym zawodzie. Czy podczas szkoleń z zakresu Design Thinking uczestnicy mają szansę się dowiedzieć, jak korzystać z metody w swojej pracy?
Najpierw krótko: tak, uczestnicy dowiedzą się, jak korzystać z metody w swojej pracy.
A teraz trochę rozwinę 🙂 Zacznijmy od tego, że jedną z zasad podnoszenia efektywności procesu Design Thinking jest stworzenie różnorodnego zespołu. W takim zespole powinni się znajdować specjaliści z danego obszaru oraz ludzie, którzy z tym obszarem nie są powiązani. Daje to możliwość specjalistycznego oglądu sytuacji, ale dzięki ludziom spoza obszaru specjalizacji pozwala wyjść poza ograniczenia, które standardowo występują u specjalistów.
Podejście takie powoduje, że Design Thinking jest metodą uniwersalną: nie zamykającą się na żadną grupę zawodową czy obszar biznesowy, w którym można używać tej metody. Pamiętajmy, że DT jest pewnego rodzaju ramą działania, tudzież stymulatorem kreatywności i pracy grupowej. Wkład merytoryczny (wiedzę specjalistyczną) przynoszą ze sobą uczestnicy spotkania. Używanie tych samych metod pracy w różnych środowiskach przyniesie różne efekty.
Natomiast zastrzegę: nie chodzi o to, żeby używać cały czas dokładnie tych samych narzędzi z pracą z różnymi grupami. Design Thinking rządzi się swoimi zasadami, warto stosować różne techniki i w zależności od problemu albo sposobu pracy zespołu – trzeba się dostosować. Dlatego tak ważne jest umiejętne prowadzenie procesu Design Thinking.
Na szkoleniach Moderator Design Thinking przekazujemy bardzo dużo wiedzy i umiejętności na temat DT. Ludzie po wyjściu z tego szkolenia posiadają szereg technik, które mogą stosować w pracy z różnymi grupami. Dzięki tak różnym narzędziom, w niemal każdej sytuacji moderator jest w stanie zareagować i poprowadzić spotkanie tak, żeby wyciągnąć maksimum korzyści.
Warsztaty z zakresu Design Thinking prowadzone przez specjalistów z Inprogress Design Lab.
Spróbujmy zatem na konkretnym przykładzie. Jak mogę zastosować Design Thinking w mojej codziennej pracy, będąc marketingowcem?
O, marketing to akurat jedno z łatwiejszych zagadnień. W jednym z procesów, które prowadziliśmy, pracowaliśmy nad tematem “Zwiększenia świadomości ludzi w utylizacji elektrośmieci”. Celem było stworzenie kampanii informacyjnej, która trafi do ludzi w taki sposób, żeby widzieli sens sortowania elektrośmieci i żeby wiedzieli, w jaki sposób to robić. W ramach procesu uczestnicy zapoznali się ze stopniem tej świadomości w społeczeństwie, prowadząc serię wywiadów. Na bazie wywiadów zrozumieli, dlaczego ludzie tego nie robią. Dowiedzieli się także, co się dzieje z tym typem odpadów.
Po poznaniu ludzi, zespół stworzył kluczowe persony, tj. zwizualizował typy ludzi. Przykładowo, pojawiła się persona Niewiedzącej Kasi (prezentującej ludzi, którzy nie wiedzą, że elektrośmieci należy inaczej utylizować), Jana Zbieracza (który ma szufladę pełną starych telefonów komórkowych), Leniwego Tomka (ludzie, którym się nie chce…). Następnie, po podzieleniu się na zespoły, tworzyli wymyślali pomysły marketingowe ukierunkowane na poszczególne persony. Później wybierali te, które prototypowali i ponownie wychodzili na ulicę – testując prototypy (zadając serię wcześniej ustalonych pytań odnośnie wrażeń, które mogłyby wygenerować konkretne przekazy).
Prototypy były różne: plakat i billboard odręcznie narysowane na flipcharcie, reklama radiowa nagrana przez uczestników warsztatów na telefonie i odtwarzana testerom, a nawet prototyp reklamy ambientowej, której test polegał na tym, że… człowiek przebrany w kartony stylizowane na telefony komórkowe, podpisany jako Cyber-elektro-potwór, chodził po ulicach i mówił o ryzyku powstania cyber-elektro-armii, jeśli sprzęt elektroniczny nie będzie odpowiednio utylizowany. Wydarzyło się to w ciągu 6 godzin warsztatów Design Thinking!
Jak możesz użyć tego procesu w swojej pracy marketingowca? Tak samo 🙂 Poznaj ludzi, stwórz persony, zastanów się nad ich potrzebami, wygeneruj pomysły na rozwiązania, prototypuj i testuj. Nie zapomnij jednak, że najskuteczniejsze jest działanie, gdy pracujesz w zespole. Istnieje rodzaj Design Thinking, który koncentruje się na tworzeniu usług (Service Design). Jest to jednak konkretny sposób użycia Design Thinking przy projektowaniu usług, nie traktujemy tego jako alternatywy wobec DT.
A co z innymi grupami zawodowymi? Kto jeszcze używa Design Thinking? W jakich profesjach metoda ta jest szczególnie polecana?
Właściwie to nie znam obszaru, w którym Design Thinking nie będzie przydatny. DT był używany w oświacie, bankowości, usługach finansowych, szkoleniach, w zakładach produkcyjnych, w projektowaniu pojazdów szynowych… Nie liczy się branża – liczy się charakter problemu, który chcemy rozwiązać.
Czego mogę użyć zamiast Design Thinking – czy DT ma jakieś alternatywne, konkurencyjne podejścia?
DT jest stworzeniem takich warunków, żeby w kreatywny sposób tworzyć rozwiązania skoncentrowane na potrzebach użytkownika tego rozwiązania. Jako takie nie ma konkurencyjnego podejścia. Istnieją oczywiście inne metody pobudzania kreatywności (np. prowadzone przez psychologów i trenerów kreatywności warsztaty kreatywności), ale nie koncentrują się na tym kluczowym dla DT podejściu: Human Centered Design.
Wspomniałem też wcześniej o Service Design jako sposobie na projektowaniu usług. SD jest sposobem wykorzystania Design Thinking przy projektowaniu usług, zatem to może być “alternatywa”.
Inprogress Design Lab
Inprogress Design Lab to nowa organizacja, której działalność skupia się na tematyce Design Thinking. Prowadzicie badania oraz szkolenia z tego zakresu. Czym szkolenie z Design Thinking w IDL różni się od oferty innych firm szkoleniowych?
W ramach Inprogress Design Labu organizujemy szkolenia dla osób chcących zostać facylitatorem procesu Design Thinking. W Polsce zwyczajowo zaczęło się mówić Moderator Design Thinking, więc przyjmujemy tę konwencję i tak nazwaliśmy nasze szkolenie. Co nas odróżnia od konkurencji, jeśli chodzi o szkolenia? Jesteśmy super 😉
A tak całkiem poważnie… jesteśmy praktykami. I ja, i Michał, z którym prowadzę szkolenia Moderatora. Projektujemy w Design Thinking, używamy różnych technik i narzędzi, prowadzimy procesy DT. Z drugiej strony, prowadzimy badania z Akademią Górniczo-Hutniczą w Krakowie nad efektywnością procesu i poszczególnych metod. Na szkoleniach dzielimy się aktualną wiedzą, popartą badaniami.
Szczerze mówiąc, to mam wrażenie, że spora część rynku Design Thinking (nie tylko szkoleń) to marketingowo-PR-owa kampania promocyjna, która nie opiera się na żadnych solidnych fundamentach. My ten fundament budujemy i na nim stawiamy nasze metody. Na innych szkoleniach uczestnicy nie dostaną sprawdzonej naukowo wiedzy, tylko intuicyjne metody oparte o pojedyncze case study.
Wspomniałeś o współpracy z Akademią Górniczo-Hutniczą w Krakowie. Na czym dokładnie ona polega?
Najogólniej rzecz biorąc: badamy Design Thinking. Mamy już bardzo dużo wniosków płynących z badań naukowych z różnych dziedzin (od ekonomii, przez socjologię, po psychologię). Poznaliśmy na AGH fascynatów Design Thinking, którzy, podobnie jak my, chcą używać tego modelu efektywnie. Z tego powodu stworzyliśmy zespół badawczy, który będzie prowadził badania efektywności procesu i metod Design Thinking. Docelowo chcemy stworzyć Design Thinking Method – całą metodę opartą na dowodach naukowych, która w najefektywniejszy sposób wykorzystuje Design Thinking w organizacjach. Metoda będzie wskazywała kluczowe czynniki sukcesu prowadzenia warsztatów DT, mówiła o podstawowych zasadach prowadzenia tego procesu i pokaże konkretne, skuteczne narzędzia używane w procesie.
Skoro już mówimy o współpracy, to serdecznie dziękuję całej ekipie Centrum e-Learningu Akademii Górniczo-Hutniczej za ogromne zaangażowanie w projekt i wspaniałą współpracę 🙂
Na Waszym Facebooku pojawiła się informacja o raporcie na temat Design Thinking. Co zawiera i czego dotyczy ten raport? Kiedy będzie dostępny?
Raport dotyczący Design Thinking, o którym piszemy na Facebooku, zawiera prezentację wniosków z różnych badań nad Design Thinking. Prezentujemy te wyniki, wyciągamy wnioski, podpowiadamy jak zastosować to w swojej pracy. Dodatkowo, spotkaliśmy się ostatnio z kilkoma fatalnymi publikacjami w internecie, które w żadnym wypadku nie odnoszą się do badań albo je przekłamują. W związku z tym w raporcie obalimy kilka mitów.
Dziękujemy za rozmowę!
Dzięki! 🙂
Rafał Czarny i Michał Eromin (Inprogress Design Lab) przed warsztatami z zakresu Design Thinking.
Szkolenia Design Thinking
Metoda Design Thinking zyskuje coraz większą popularność w firmach, których działalność opiera się na innowacyjności i kreatywnym podejściu do wytwarzania produktów czy usług. Chcesz zapoznać się z technikami i narzędziami stosowanymi w procesie Design Thinking? Podczas szkolenia z zakresu Podstaw Design Thinking i Kursu Moderatora Design Thinking nauczysz się w praktyce korzystać z metody DT i dowiesz się, jakie korzyści może ona przynieść w Twojej codziennej pracy.
Rafał Czarny – akredytowany trener zarządzania zmianą (Change Management) i Facylitacji. Prowadzi również szkolenia z zakresu design thinking, zarządzania zespołem, motywowania pracowników, współpracy i komunikacji. Na sali szkoleniowej spędził już ponad 2 tys. godzin! Z wykształcenia psycholog. W Inprogress Design Lab pełni funkcję Dyrektora ds. Innowacji i Rozwoju.